Pandemia. Prawda i dezinformacja

portel.pl

W dobie pandemii kolejnego szczepu koronawirusa i powodowanej nim choroby COVID – 19, otrzymujemy różne informacje. Poza pochodzącymi ze źródeł sprawdzonych, od ekspertów, epidemiologów, lekarzy i ludzi nauki, pojawiają się informacje sensacyjne, spiskowe i dezinformacja. Tych drugich nie można lekceważyć, gdyż z dużym prawdopodobieństwem ich autorzy mogą mieć złe intencje, zagrażające naszemu zdrowiu życiu i bezpieczeństwu. Ponadto w Polsce, gdzie nadal wszechobecny jest kreacjonizm, nic nie jest tak wiarygodne jak mit. Do takich sytuacji zaliczam między dwa przykłady przedstawione poniżej.

Od znajomych uzyskałem sensacyjną informację, że osoby wypowiadające się przeciwko przyjętej linii przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się pandemii, są we Włoszech atakowane, sekowane, a nawet interesuje się nimi prokuratura. Za przykład podali oni materiał internetowy dotyczący dwojga lekarzy, dr Stefano Montanari i dr Antonietty Morena Gatti. Ich opiniami miał zainteresować włoską prokuraturę portal internetowy Patto Tranversale per la Scienza. Myślenie owych lekarzy sprowadza się w dużym skrócie do opinii, że COVID – 19 niczym nie różni się od zwykłej grypy[1] i zamiast wprowadzać ograniczenia, kwarantannę itp. – najlepiej jak najszybciej spotkać z wirusem jak największą część populacji. Będzie to korzystne dla gospodarki i naszej odporności. Skutki uboczne w postaci kilkunastu procent zmarłych mieszczą się w granicach ofiar grypy i stanowią normalny skutek uboczny. Ponadto, jak twierdzi dr Montanari: „Śmiertelność w przypadku tego wirusa jest znikoma, a może nawet nieistniejąca” i dalej „Zakładając rękawiczki organizm nie może się bronić! Podobnie maseczki! Tutaj mamy przed sobą kolejne szaleństwo.” Czy cały świat się myli?

Przesłany przez znajomych materiał nie miał autora i źródła pochodzenia, rozpocząłem więc własne poszukiwania. Ich efekt przedstawię w kilku punktach:

  • Oboje wspomniani lekarze to guru międzynarodowego ruchu antyszczepionkowego.

  • Ich opinii nie przytacza żadna poważna agencja informacyjna lub liczący się portal internetowy.

  • Przesłana kopia wywiadu pochodzi z portalu gloria.tv – zachęcam do odwiedzenia go w celu wyrobienia sobie poglądu o jego charakterze i jak najszybszego opuszczenia.

  • Patto Tranersale per la Scienza to z kolei włoski portal skupiający ekspertów, ludzi nauki wyrażających opinie w dziedzinie szerokorozumianej medycyny i opieki medycznej – także krytycznych wobec zaniechań i zaniedbań włoskich władz, jednak niekwestionujących celowości podejmowanych obecnie działań.

Kilka dni później zwrócono moją uwagę na materiał na YouTube zamieszczony przez Phila Koniecznego pt. „Pandemia strachu i bieda w Polsce – Kryzys stulecia”. Po jego wysłuchaniu, co nie było prostym zadaniem, można go określić jednym zdaniem – to zwyczajna dezinformacja w ramach wojny informacyjnej. Trzeba przyznać, że w pewnym stopniu profesjonalna, gdyż stosująca zasadę, że w przypadku dezinformacji jej 80% muszą stanowić informacje prawdziwe. Takie materiały wymagają bowiem rzetelnej analizy porównawczej i konfrontacji faktów z podawanymi i powtarzanymi w nich informacjami. Owe powtórzenia mają swój ważny cel – utrwalenie w odbiorcy zakładanego obrazu rzeczywistości. Żaden przeciętny słuchacz lub czytelnik nie jest w stanie przeanalizować natłoku pomieszanych liczb, procentów, przytaczanych wydarzeń. I na to liczy ich autor, który stosuje dodatkowo manipulację w stylu „Moglibyśmy pomyśleć, że to celowe działania władz służące ograniczaniu naszych swobód obywatelskich. Ja tego nie twierdzę i daleki jestem od spiskowych teorii, jednak musimy zauważmy…” i tu pojawia się szereg argumentów, świadczących o zaplanowanym spisku jakiś sił. Sytuację prezentuje się oczywiście w szerszym jej kontekście międzynarodowym, wskazując na powiązania i wspólne działania. Szczególnie niebezpieczne jest minimalizowanie zagrożenia pandemią i jej potencjalnych skutków oraz kwestionowanie działań ograniczających naszą aktywność i wzajemne kontakty. Ma to tworzyć podglebie potencjalnego konfliktu – ograniczani obywatele versus opresyjne władze. Należy jednak w tym miejscu stwierdzić, że w sytuacji arogancji i pychy obecnego obozu władzy, który ignoruje własne nakazy i zakazy, taki konflikt interesów występuje już od dawna i takie działania propagandowe mogą być skuteczne. Jednak i tu autor także stosuje nieścisłości i opinie wyrwane z kontekstu. Dla przykładu przedstawię trzy z nich.

Gospodarka w obecnej sytuacji jest w gorszym stanie niż w okresie drugiej wojny światowej. To niedopuszczalne nadużycie i manipulacja. Twierdzenie, że gospodarka miała się wówczas lepiej, gdy większość mężczyzn walczyła na frontach całego świata, w fabrykach pracowały kobiety, przerwane zostały więzi kooperacyjne i łańcuchy dostaw, ale przede wszystkim wiele milionów ludzi podlegało eksterminacji i żyło często w permanentnym stanie zagrożenia biologicznego, jest karygodne. Tak, przemysł obronny/zbrojeniowy działał i to jest prawda. Ale nie wszędzie, a przede wszystkim: jakim kosztem?

W obliczu pandemii potrzebna jest selektywna izolacja. Świetnie. Tak byłoby idealnie. Zróbmy więc masowe testy. Ale jak, komu i kiedy, skoro w ciągu pięciu pierwszych dni zakażenia, co stwierdza także autor, test nic nie da, a zakażony z wynikiem negatywnym już zakaża kolejne osoby. Nie zmienia to oczywiście opinii, że testy trzeba prowadzić możliwie szeroko.

80% zakażonych przejdzie swój stan zakażenia lekko lub nawet bezobjawowo. To prawdziwa opinia między innymi prof. Krzysztofa Simona, jednego z wyważonych lekarzy chorób zakaźnych, praktyka zabierających głos w dyskusji. Wyrwana jednak z kontekstu. Profesor nie wyraża jej bowiem po to, żeby kwestionować ograniczenia. Wręcz przeciwnie, zwraca uwagę na potencjalny los tych pozostałych, najbardziej zagrożonych 20%. Przecież w przypadku stanu naszej służby zdrowia, taka liczba osób potencjalnie hospitalizowanych w krótkim czasie, byłaby dla niej i dla nas katastrofą.

Dokonajmy więc krótkiej i podstawowej jedynie analizy tylko dwóch ostatnich tez. Wykorzystując dane procentowe przywoływane przez Koniecznego, podeprzyjmy się w niej badaniami możliwego trendu zakażeń przeprowadzonymi w niemieckim Instytucie im. Roberta Kocha. Ocenia on, że zakażonych zostanie od 60 – 70% populacji. W Polsce byłoby to więc nawet 26,6 mln zarażonych. Z tej liczby hospitalizowanych może być nawet 20%, co daje liczbę 5,32 mln osób. Z czego, w przypadku rezygnacji z wprowadzanych ograniczeń umrzeć może nawet 15% wymagających hospitalizacji, czyli 798 tys. Zaznaczam, to wynik analizy danych procentowych przywołanych przez Koniecznego, jednak on jej rozproszył i pomieszał, a ja spróbowałem usystematyzować i zebrać w tych kilku zdaniach. Wyobraźmy sobie więc taki stan rzeczy w krótkim czasie w Polsce i porównajmy go z sytuacją panującą we Włoszech, Hiszpanii i USA. W tej czasami chaotycznej i przesadnie restrykcyjnej polityce epidemicznej obecnego rządu, chodzi właśnie głównie o spowolnienie epidemii, żeby jej ciężar uniosły nasze szpitale i posiadany sprzęt ratujący życie. Nie powinniśmy jej wiec negować i lekceważyć, także dla naszego dobra. Nawet zdając sobie sprawę, że owa władza unika nadal konstytucyjnych zachowań i nie wprowadza uzasadnionego sytuacją stanu klęski żywiołowej.

Opinie podobne do tych prezentowanych przez dr. Montanari czy Phila Koniecznego, są wykorzystywane, jako element wojny informacyjnej i dezinformacji. Są jednak także podłożem poszukiwania sensacji oraz argumentów przeciwko szczepieniom. Dlatego z informacji włoskiego lekarza skorzystał portal wps.neon24.pl, który nosi dumną nazwę „Forum Polaków”, a uznawany jest za prowadzący wojnę informacyjną w interesie Kremla. Pandemia to świetna pożywka do siania wątpliwości, niepokoju i wzmacniania podziałów. Podobne informacje ukazują się także na portalu zdrowapolska.pl – prowadzonym przez stowarzyszenie o tej samej nazwie, na czele którego stoi Marek Strassenburg-Kleciak ekspert w dziedzinie… geonawigacji. Publikują na nim tacy specjaliści jak Jerzy Zięba i główny polski antyszczepionkowiec dr Jerzy Jaśkowiak, z którymi walczy świat polskiej medycyny, a tygodnik Newsweek umieszcza w grupie nazywanej przez siebie „pocztem polskich znachorów”.

Nie dajmy się więc zwariować. Bądźmy krytyczni wobec niekonstytucyjnych poczynań rządu i służb porządku publicznego i piętnujmy ich niewłaściwe zachowania, arogancję i butę. Oceniajmy jednak i weryfikujmy źródła niesprawdzonych i sensacyjnych informacji. Nie rozsyłajmy zapewnień o wiarygodnym teście ze wstrzymywanym powietrzem lub zbawczej terapii w postaci inhalacji z gorącej wody. Poza wszystkim, może to być także niebezpieczne. Zachowujmy rozsądek i ostrożność. Pamiętajmy, że dbając o własne bezpieczeństwo, dbamy o bezpieczeństwo innych. Jak twierdzą eksperci, ten wirus zakazi znaczną część populacji, nie u wszystkich jednak wywoła on chorobę COVID – 19. W dobie pandemii najważniejsze jest więc opóźnianie rozprzestrzeniania się zagrożenia, gdyż w przeciwnym razie żadna służba zdrowia nie poradzi sobie z ilością zakażonych i chorych. Nie pozwólmy, żeby lekarze stawali przed dramatycznym wyborem, czyje życie mają ratować. Oni z pewnością tego nie chcą.​

***

Redakcja „Dziennika SEDNO”, którego wydawcą jest Stowarzyszenie Europejska Demokracja – Nadzieja i Otwartość stara się nie ingerować w przekazywane do publikacji materiały. W wyjątkowych przypadkach dokonujemy ich skrótów. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji i korekty, dodawania tytułu, śródtytułów i dokonywania podkreśleń. Prosimy uprzejmie autorów przekazywanych nam materiałów o dbałość o język i formę.

Nie zamieszczamy na naszej stronie materiałów niezgodnych z linią programową Stowarzyszenia określoną w jego Statucie. Nie publikujemy treści, w których stosowany jest język wykluczenia i mowa nienawiści bez względu na to, kogo one dotyczą. Nie publikujemy także materiałów, których celem jest szerzenie ksenofobii, homofobii, rasizmu albo propagowanie nacjonalizmu lub faszyzmu, w każdej ich formie.

[1] Koronawirus a grypa – różnice:

  • Koronawirus 2019-nCoV wywołuje chorobę COVID-19, natomiast grypę wywołują wirusy grypy z rodziny ortomyksowirusów – są to zupełnie inne wirusy.

  • Istnieje szczepionka przeciw grypie, którą można szczepić się co roku. Na koronawirusa nie ma jeszcze szczepionki, z której mogliby korzystać pacjenci, choć badania nad takim preparatem trwają.

  • Koronawirus a grypa – podobieństwa

  • Zarówno grypę, jak i COVID-19 wywołują wirusy.

  • COVID-19 i grypa mają podobne objawy, dlatego choroby te na początku łatwo ze sobą pomylić. W obu przypadkach częstymi objawami są: kaszel, gorączka, osłabienie.

  • Wirusy grypy oraz koronawirus 2019-nCoV mają te same drogi transmisji. Przenoszą się poprzez bezpośredni kontakt z osobami zarażonymi, rozprzestrzeniają się drogą kropelkową oraz poprzez kontakt ze skażonymi przedmiotami.

  • Zakażenie wirusem grypy, jak i koronawirusem może wystąpić u ludzi w każdym wieku, ale na ciężkie zachorowania narażone są przede wszystkim osoby starsze i przewlekle chorzy oraz osoby z zaburzeniami odporności.

  • Więcej: https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Grypa-i-przeziebienie/Koronawirus.-Czym-sie-rozni-od-grypy-Jak-rozpoznac

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *