JAK WYGRAĆ „WALKĘ O WSZYSTKO”? JAK SPROSTAĆ HISTORYCZNEMU WYZWANIU?

Kilka refleksji przed KORD II Piszę to zawieszony gdzieś między nadzieją i beznadzieją, kuląc się w lęku, kiedy pomyślę o przegranej, ale też w pełni świadom tego, że czym prędzej trzeba z tego skulenia wyjść, znów się wyprostować i robić wszystko co jest w ludzkiej mocy, żeby do tej przegranej nie doszło. Bo ta batalia wyborcza – tym razem wyjątkowa, bo będzie to „walka o wszystko” – sama się przecież nie wygra.* Widzimy wszyscy, co dzieje się za oknem.…