Prośba o wsparcie dla uchodźców wojennych

Drodzy Członkowie i Sympatycy Stowarzyszenia SEDNO, Kochani Przyjaciele Cafe Peron, następnego dnia po rosyjskiej napaści na Ukrainę, powołaliśmy do życia nieformalną lokalną inicjatywę, w ramach której opiekujemy uchodźcami wojennymi – kobietami i dziećmi z Ukrainy. Zapewniamy im darmowe zakwaterowanie i pokrywamy większość kosztów wykorzystywanych mediów. W szczytowym…

Czytaj dalej

Pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Co zebraliśmy? Co zrobiliśmy?

14 marca 2022 roku ogłosiliśmy nasz apel o pomoc dla uchodźców, wraz z dwiema zbiórkami środków. W Polsce i za granicą. Z obu zbiórek, po przeliczeniu na polskie złote, w ciągu kilkunastu dni zebraliśmy kwotę ponad 42 000 zł. Jednak darczyńcy nie tylko wpłacali środki finansowe. Wielu…

Czytaj dalej

APEL O ŚRODKI NA POMOC UCHODŹCOM WOJENNYM – APPEAL FOR DONATIONS TO HELP WAR REFUGEES

PROŚBA O ŚRODKI NA POMOC WOJENNYM UCHODŹCOM Od trzech tygodni inicjatywa obywatelska powstała w wyniku współpracy Stowarzyszenia Europejska Demokracja – Nadzieja i Otwartość (SEDNO) z Mariuszem Umeckim, właścicielem „Cafe Peron” i restauracji „Jadłodajnia” w warszawskim Międzylesiu i jego ukraińskimi pracownikami, tylko dzięki ofiarności naszych członków i sympatyków,…

Czytaj dalej

Czy Polska jest dzisiaj współtwórcą polityki bezpieczeństwa NATO i UE?

Po zakończeniu zimnej wojny Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego dokonuje przeglądu swojej strategii obrony w okresach dziesięcioletnich. Od przyjęcia ostatniej upływa już dwunasty rok, ale prace analityczne rozpoczęły się w już roku 2020 i zakończyły przyjęciem przez Radę Północnoatlantycką, w grudniu 2020 roku, raportu stanowiącego refleksję…

Czytaj dalej

Komentarz redakcyjny

„Rodzina i przyjaciele na swoim” – skuteczny program polityczny neoPZPR

Od pierwszych dni swoich rządów „zjednoczona prawica” urządzała „na swoim” (czyli naszym) partyjną rodzinę i jej „kuzynostwo”. Z czasem jednak pojawiały się kolejne postaci dopuszczane do państwowego żłobu. Brak kompetencji, głupota i pazerność prowadziły do kolejnych afer, wykrywanych i nagłaśnianych przez niezależne media i opozycję. Czy zrobiło to jakieś wrażenie? Czy przełożyło się na wyniki kolejnych wyborów? Znamy odpowiedź, przyczyny i skutki.

PiS i jego (liczące się jednak) przystawki nie kierują się w swoich działaniach interesem ogółu obywateli, ale partykularnym interesem partii, ich członków i akolitów. Jeśli zmieniają zdanie to nie w trosce o gospodarkę, bezpieczeństwo energetyczne, podstawy demokratycznego państwa prawa czy dobrostan obywateli, ale w celu utrzymania władzy. Na początku miała owa władza służyć jedynie samej władzy. Dzisiaj jednak gra toczy się o znaczenie wyższą stawkę – o bezkarność. A to sprawia, że układ wzajemnych powiązań może stać się szczególnie niebezpieczny.

Patologiczna władza wprzęgnęła do swojej machiny resorty siłowe. Daje ich szefom pewność braku odpowiedzialności za łamanie Konstytucji, naruszanie norm prawa międzynarodowego, opresyjne działania wobec przeciwników politycznych, a nawet strzelanie z granatnika we własnym gabinecie. Ci ludzie wiedzą, że gwarantem ich spokoju i trwania jest tylko neoPZPR.

Rok wyborczy skłania do pytań. Czy partie polityczne mają pomysł i wolę mobilizowania swoich wyborców, żeby zmienić ten stan rzeczy? Czy opozycja obywatelska jest gotowa bezwarunkowo je w tym wspierać? Co do pierwszego mamy podstawy do poważnych wątpliwości, a z nich wynikają wątpliwości w drugiej sprawie. Jest jednak jeszcze trochę czasu na konieczną „pracę u podstaw”. Ale jest to także czas na poważny i partnerski dialog partii z opozycją obywatelską. Może warto byłoby zorganizować otwarte spotkanie, a może kongres, z udziałem partii opozycyjnych i zainteresowanych nim prodemokratycznych ruchów obywatelskich i organizacji pozarządowych, w celu stworzenia programowej (w niezbędnym zakresie) „koalicji chętnych”. Czas nagli.